Wizyta w Finlandii oczami Tosi Lazar
Specjalne zaproszenie do Finlandii bardzo mnie zaskoczyło. Po tym jak nasz nauczycielka pani Beata Sobel powiedziała mi o piątym - dodatkowym miejscu, zaczęłam skakać z radości. Prezentacja o aktywizmie klimatycznym, która wygłosiłam na Sycylii ujęła Finów i postanowili, że ich uczniowie również muszą ją usłyszeć. Spakowałam więc walizkę i razem z całą 7 osobową polską drużyną ruszyliśmy w podróż w kierunku odległej północy.
Finlandia - kraina śniegu, Muminków i chipsów z renifera. Pierwszy szok : -17°C, śnieg dosłownie wszędzie (czasem nawet w oczach).
Jak określiłabym fińskie jedzenie? Z pewnością mianem specyficznego. Nasza dieta wyglądała następująco: lukrecja (we wszystkich smakach i kolorach, ta solona - tylko dla wytrwałych - zdecydowanie nie nasz faworyt, słodka papka o wdzięcznej nazwie Mammi i obowiązkowo szklanka mleka do każdego posiłku (nawet do zupy rybnej - mmm pycha).
Mieliśmy okazję stać się fińskimi kibicami drużyny hokejowej Kalpa. Wykrzykując dopingujące hasła oczywiście w naszym ojczystym języku, narażaliśmy się na zaskoczone spojrzenia innych fanów drużyny.
Wysłuchaliśmy także wielu wykładów o odnawialnych źródłach energii, mieliśmy nawet okazję zobaczyć elektrownie słoneczną oraz wejść do wnętrza wiatraka! Najlepiej jednak wspominam ostatni dzień, kiedy wszyscy razem - my, Włosi, Finowie, Macedończycy, Grecy i Portugalczycy z naszymi opiekunami spotkaliśmy się w niezwykłym domu jednej z nauczycielek (żeby oddać jego wielkość, muszę wspomnieć o 10 pokojach, 4 pianinach, fortepianie, 2 saunach i jacuzzi). Wieczór zakończył się nastroju bardzo fińskim - zaraz po wyjściu z gorącej sauny, wskoczyliśmy do przerębla w pobliskim jeziorze.
Jestem niezmiernie wdzięczna, że mogłam brać udział w projekcie Keep Calm and be Green. Cieszę się, że temat kryzysu klimatycznego oraz szukanie jego rozwiązań są coraz bardziej obecnej w świadomości młodych ludzi.
Finlandia - kraina śniegu, Muminków i chipsów z renifera. Pierwszy szok : -17°C, śnieg dosłownie wszędzie (czasem nawet w oczach).
Jak określiłabym fińskie jedzenie? Z pewnością mianem specyficznego. Nasza dieta wyglądała następująco: lukrecja (we wszystkich smakach i kolorach, ta solona - tylko dla wytrwałych - zdecydowanie nie nasz faworyt, słodka papka o wdzięcznej nazwie Mammi i obowiązkowo szklanka mleka do każdego posiłku (nawet do zupy rybnej - mmm pycha).
Mieliśmy okazję stać się fińskimi kibicami drużyny hokejowej Kalpa. Wykrzykując dopingujące hasła oczywiście w naszym ojczystym języku, narażaliśmy się na zaskoczone spojrzenia innych fanów drużyny.
Wysłuchaliśmy także wielu wykładów o odnawialnych źródłach energii, mieliśmy nawet okazję zobaczyć elektrownie słoneczną oraz wejść do wnętrza wiatraka! Najlepiej jednak wspominam ostatni dzień, kiedy wszyscy razem - my, Włosi, Finowie, Macedończycy, Grecy i Portugalczycy z naszymi opiekunami spotkaliśmy się w niezwykłym domu jednej z nauczycielek (żeby oddać jego wielkość, muszę wspomnieć o 10 pokojach, 4 pianinach, fortepianie, 2 saunach i jacuzzi). Wieczór zakończył się nastroju bardzo fińskim - zaraz po wyjściu z gorącej sauny, wskoczyliśmy do przerębla w pobliskim jeziorze.
Jestem niezmiernie wdzięczna, że mogłam brać udział w projekcie Keep Calm and be Green. Cieszę się, że temat kryzysu klimatycznego oraz szukanie jego rozwiązań są coraz bardziej obecnej w świadomości młodych ludzi.
Wizyta projektowa w Katanii
Katania przywitała nas pięknym słońcem, tak więc niedzielny wieczór spędziliśmy od razu na przetarciu szlaków do centrum, które trzeba przyznać, zrobiło wrażenie. Zapadający zmrok i oświetlenie zabytkowych kamienic, kościołów a przede wszystkim rynku z wielkim słoniem na samym środku po prostu zachwycało. Wspólna kolacja i pyszne pizze dopełniły wieczoru, który dla wielu był wieczorem zapoznawczym z uczestnikami z Portualii, Macedonii, Estonii, Finlandii, Grecji no i oczywiście Włoch.
Drugi dzień był bardzo pracowity. Od rana uczestniczyliśmy w szkole na obrzeżach miasta w warsztatach i prezentacjach. Zwiedziliśmy szkołę, której uczniowie prezentowali różne zawody, do których przygotowują się na swoich zajęciach. Szkoła hotelarsko – gastronomiczna poczęstowała nas smacznym lunchem, prezentując dania sycylijskie. Popołudniem znów wróciliśmy do prezentacji i warsztatów, gdzie także nasze dziewczyny zaprezentowały się w temacie wykorzystania energii wodnej w Polsce, oraz poruszyły problem wpływu człowieka na globalne ocieplenie oraz niszczenia środowiska. Bardzo zmęczeni wróciliśmy do hotelu marząc już tylko o odpoczynku.
Na szczęście następnego dnia dano nam się wyspać, gdyż ulewny deszcz spowodował alert pogodowy i we wtorek zamknięto większość instytucji w tym szkołę. Zaplanowana na ten dzień wycieczka na Etnę musiała zostać odwołana. Jak się jednak okazało rankiem pogoda znacznie się poprawiła, przez co mogliśmy dość dokładnie zwiedzić samą Katanię. Wieczór można było spędzić w miłym towarzystwie.
Trzeci już dzień rozpoczęliśmy od zwiedzenia term w Katanii, gdzie nasze dziewczęta odkryły w sobie żyłkę fotograficzną, i modelingową, wykorzystując aparat ks. Adriana, dobrze się przy tym bawiąc. Po powrocie do hotelu miał miejsce mega ciekawy wykład, który mimo szczerych chęci nie nadawał się na zdjęcia. Popołudniem wyjechaliśmy do Taorminy. Miasto tak niezwykle urokliwe, że nie chciało się z niego wyjeżdżać aż do zmroku. Stary amfiteatr znów na wszystkich zrobił ogromne wrażenie, jak zresztą i urokliwe uliczki i place tego niewielkiego miasta. Wszystkiego dopełnieniem była pyszna włoska kawa i najwspanialsze lody na świecie. Tak lody, gdyż temperatura przebiła 20 stopni Celcjusza. Tym bardziej dziwnym wydał się nam alert z przed dwóch dni.
Kolejny dzień spędziliśmy głównie w autokarze, w drodze na tamę będącą jednocześnie elektrownią wodną. Wszystko szło dobrze, póki nie okazało się, że nasz schoolbus nie zmieści się do tunelu i trzeba było znaleźć nową drogę do Troiny. Tuż przed tamą czekał nas kolejny postój dzięki powracającym z łąk krowom, które to skutecznie zablokowały drogę. I tak po ponad dwóch godzinach zobaczyliśmy obiekt, który niejednego urzekł wielkością. Wrażenie, bycia w środku, ze świadomością, że gdzieś tam jest woda, która napiera na ściany tamy naprawdę jest niesamowite. Po konaniu wielu wzniesień wyruszyliśmy by zobaczyć piękny zamek Acicastella. Na wyjeździe zatrzymały nas jeszcze owce, które podobnie jak ich koleżanki krowy wracały z łąk. Do zamku dotarliśmy - a jakże - po zapadnięciu zmroku, co pozwoliło nam rzucić okiem na budowlę oraz otaczające je morze. Jak łatwo się domyślić, na morzu niewiele było widać. Po czym wróciliśmy do autokaru, by pokonując olbrzymie o tej porze korki, wrócić do hotelu. Dzień zakończył się uroczystą i bardzo obfitą kolacją w stylu włoskim, która zakończyła oficjalną część projektu. Ponieważ w piątek kilka z obecnych grup wracało już do domu był czas na wymianę pamiątek, adresów mailowych i facebookowych oraz oczywiście pożegnań.
Piątek był chyba najpiękniejszym dniem pod względem poznawczym. Mimo, że już poza oficjalną częścią projektu Erasmus+ , wreszcie dotarliśmy na Etnę. Jednak nim to się stało zwiedziliśmy muzeum w sympatycznej miejscowości Linguaglossa - w którym to nasze dzielne eksploratorki wiedzy ekologicznej zachwycały się wszystkim co napotkały. A kamieni było tam co nie miara. Dowiedziały się nawet jak kiedyś robiono wino. Ta wiedza jednak chyba okaże się, póki co zbyteczna. Chwilę później stanęliśmy już u podnóża Etny. Widok piękny, księżycowy, połączony z wciąż na nowo odradzającym się lasem. Z przerażeniem stwierdziliśmy fakt, że ostatnia erupcja wulkanu była we wrześniu TEGO ROKU, co jest udokumentowane na zdjęciach. Dziewczęta jednak podjęły badania lawy i nawet postanowiły wdrapać się na wulkan. Droga okazała się być jednak za daleka, ale za to jakie widoki!!! Zmarznięci, ale szczęśliwi, z kieszeniami pełnymi kamieni wróciliśmy do autokaru.
Sobota była dniem odpoczynku, ponieważ nas samolot odlatywał dopiero w niedzielę, mogliśmy podjechać sobie nad morze, gdzie spędziliśmy cały dzień w pięknych okolicznościach przyrody, próbując oczywiście – a jakże – lokalnych smakołyków i łapiąc promienie słońca w niezwykłej jak na połowę listopada temperaturze 22 stopni Celcjusza. I tak tym miłym akcentem nasz pobyt w Katanii dobiegł końca. Jak to zwykle bywa, tydzień minął bardzo szybko, ale pozostały wspomnienia i bardzo, bardzo dużo zdjęć.
Drugi dzień był bardzo pracowity. Od rana uczestniczyliśmy w szkole na obrzeżach miasta w warsztatach i prezentacjach. Zwiedziliśmy szkołę, której uczniowie prezentowali różne zawody, do których przygotowują się na swoich zajęciach. Szkoła hotelarsko – gastronomiczna poczęstowała nas smacznym lunchem, prezentując dania sycylijskie. Popołudniem znów wróciliśmy do prezentacji i warsztatów, gdzie także nasze dziewczyny zaprezentowały się w temacie wykorzystania energii wodnej w Polsce, oraz poruszyły problem wpływu człowieka na globalne ocieplenie oraz niszczenia środowiska. Bardzo zmęczeni wróciliśmy do hotelu marząc już tylko o odpoczynku.
Na szczęście następnego dnia dano nam się wyspać, gdyż ulewny deszcz spowodował alert pogodowy i we wtorek zamknięto większość instytucji w tym szkołę. Zaplanowana na ten dzień wycieczka na Etnę musiała zostać odwołana. Jak się jednak okazało rankiem pogoda znacznie się poprawiła, przez co mogliśmy dość dokładnie zwiedzić samą Katanię. Wieczór można było spędzić w miłym towarzystwie.
Trzeci już dzień rozpoczęliśmy od zwiedzenia term w Katanii, gdzie nasze dziewczęta odkryły w sobie żyłkę fotograficzną, i modelingową, wykorzystując aparat ks. Adriana, dobrze się przy tym bawiąc. Po powrocie do hotelu miał miejsce mega ciekawy wykład, który mimo szczerych chęci nie nadawał się na zdjęcia. Popołudniem wyjechaliśmy do Taorminy. Miasto tak niezwykle urokliwe, że nie chciało się z niego wyjeżdżać aż do zmroku. Stary amfiteatr znów na wszystkich zrobił ogromne wrażenie, jak zresztą i urokliwe uliczki i place tego niewielkiego miasta. Wszystkiego dopełnieniem była pyszna włoska kawa i najwspanialsze lody na świecie. Tak lody, gdyż temperatura przebiła 20 stopni Celcjusza. Tym bardziej dziwnym wydał się nam alert z przed dwóch dni.
Kolejny dzień spędziliśmy głównie w autokarze, w drodze na tamę będącą jednocześnie elektrownią wodną. Wszystko szło dobrze, póki nie okazało się, że nasz schoolbus nie zmieści się do tunelu i trzeba było znaleźć nową drogę do Troiny. Tuż przed tamą czekał nas kolejny postój dzięki powracającym z łąk krowom, które to skutecznie zablokowały drogę. I tak po ponad dwóch godzinach zobaczyliśmy obiekt, który niejednego urzekł wielkością. Wrażenie, bycia w środku, ze świadomością, że gdzieś tam jest woda, która napiera na ściany tamy naprawdę jest niesamowite. Po konaniu wielu wzniesień wyruszyliśmy by zobaczyć piękny zamek Acicastella. Na wyjeździe zatrzymały nas jeszcze owce, które podobnie jak ich koleżanki krowy wracały z łąk. Do zamku dotarliśmy - a jakże - po zapadnięciu zmroku, co pozwoliło nam rzucić okiem na budowlę oraz otaczające je morze. Jak łatwo się domyślić, na morzu niewiele było widać. Po czym wróciliśmy do autokaru, by pokonując olbrzymie o tej porze korki, wrócić do hotelu. Dzień zakończył się uroczystą i bardzo obfitą kolacją w stylu włoskim, która zakończyła oficjalną część projektu. Ponieważ w piątek kilka z obecnych grup wracało już do domu był czas na wymianę pamiątek, adresów mailowych i facebookowych oraz oczywiście pożegnań.
Piątek był chyba najpiękniejszym dniem pod względem poznawczym. Mimo, że już poza oficjalną częścią projektu Erasmus+ , wreszcie dotarliśmy na Etnę. Jednak nim to się stało zwiedziliśmy muzeum w sympatycznej miejscowości Linguaglossa - w którym to nasze dzielne eksploratorki wiedzy ekologicznej zachwycały się wszystkim co napotkały. A kamieni było tam co nie miara. Dowiedziały się nawet jak kiedyś robiono wino. Ta wiedza jednak chyba okaże się, póki co zbyteczna. Chwilę później stanęliśmy już u podnóża Etny. Widok piękny, księżycowy, połączony z wciąż na nowo odradzającym się lasem. Z przerażeniem stwierdziliśmy fakt, że ostatnia erupcja wulkanu była we wrześniu TEGO ROKU, co jest udokumentowane na zdjęciach. Dziewczęta jednak podjęły badania lawy i nawet postanowiły wdrapać się na wulkan. Droga okazała się być jednak za daleka, ale za to jakie widoki!!! Zmarznięci, ale szczęśliwi, z kieszeniami pełnymi kamieni wróciliśmy do autokaru.
Sobota była dniem odpoczynku, ponieważ nas samolot odlatywał dopiero w niedzielę, mogliśmy podjechać sobie nad morze, gdzie spędziliśmy cały dzień w pięknych okolicznościach przyrody, próbując oczywiście – a jakże – lokalnych smakołyków i łapiąc promienie słońca w niezwykłej jak na połowę listopada temperaturze 22 stopni Celcjusza. I tak tym miłym akcentem nasz pobyt w Katanii dobiegł końca. Jak to zwykle bywa, tydzień minął bardzo szybko, ale pozostały wspomnienia i bardzo, bardzo dużo zdjęć.
Północna Macedonia
Pierwsze spotkanie uczniów z 5 krajów Unii Europejskiej w ramach projektu "Keep Calm Be Green"
‘In North Macedonia, have a cup of local coffee and you may find a fortuneteller who can read your coffee grounds to tell amazing things about you!’
W dniach 31.03 – 8.04. 2019 uczniowie naszej szkoły wraz z nauczycielami mieli zaszczyt gościć w Północnej Macedonii w ramach projektu ‘Keep Calm Be Green’
Celem tej wizyty było nie tylko doskonalenie umiejętności komunikacji w języku angielskim, ale także poznanie różnych źródeł energii odnawialnej, które wykorzystuje Północna Macedonia oraz kraje biorące udział w projekcie: Grecja, Finlandia, Włochy, Portugalia.
Projekt ‘Keep Calm Be Green’ rozpoczął się prezentacja, w której uczniowie podzielili się wiedzą na temat wykorzystania odnawialnych źródeł energii w poszczególnych krajach.
Picture 1
Picture 2. Uczennice naszej szkoły Paulina Gepert, Agnieszka Dziuk oraz Karolina Kijanka opowiedziały o odnawialnych źródłach energii w Polsce. Alicja Kulak przedstawiła model oraz zasady działania paneli solarnych.
Gospodarze Szkoły Nikola Karev High School pokazali nam urokliwe miejsca, dzięki którym mieszkańcy Północnej Macedonii korzystają z odnawialnej energii.
• Fields of solar panels Picture 3
• Fields of wind turbines Picture 4
• Matka Kanion- water energy source Picture 5
Wizyta w Północnej Macedonii pozwoliła nam przede wszystkim zrealizować merytoryczne cele projektu. Dała nam również możliwość obcowania i poznawania kultury, obyczajów i historii tego małego bałkańskiego państwa, kraju, w którym ścierają się wpływy islamu, prawosławia i chrześcijaństwa.
W pierwszym dniu uczniowie goszczącej nas szkoły Nikola Karev zaprezentowali przedstawienie oparte na macedońskich podaniach ludowych, regionalnych tańcach i muzyce. Picture 5
Otwartość na obcokrajowców i ogromne poczucie humoru gospodarzy poznaliśmy podczas wizyty w macedońskim Muzeum Iluzji . Picture 6
Po zakończeniu części warsztatowej wraz z uczniami macedońskimi mogliśmy poznać uroki Starego Miasta Skopie oraz odwiedziliśmy najpiękniejsze atrakcje turystyczne tego fascynującego i jakże zagadkowego kraju – jezioro Ochrydzkie i kanion Matka. Picture 7 Picture 8 Picture 9
W dniach 31.03 – 8.04. 2019 uczniowie naszej szkoły wraz z nauczycielami mieli zaszczyt gościć w Północnej Macedonii w ramach projektu ‘Keep Calm Be Green’
Celem tej wizyty było nie tylko doskonalenie umiejętności komunikacji w języku angielskim, ale także poznanie różnych źródeł energii odnawialnej, które wykorzystuje Północna Macedonia oraz kraje biorące udział w projekcie: Grecja, Finlandia, Włochy, Portugalia.
Projekt ‘Keep Calm Be Green’ rozpoczął się prezentacja, w której uczniowie podzielili się wiedzą na temat wykorzystania odnawialnych źródeł energii w poszczególnych krajach.
Picture 1
Picture 2. Uczennice naszej szkoły Paulina Gepert, Agnieszka Dziuk oraz Karolina Kijanka opowiedziały o odnawialnych źródłach energii w Polsce. Alicja Kulak przedstawiła model oraz zasady działania paneli solarnych.
Gospodarze Szkoły Nikola Karev High School pokazali nam urokliwe miejsca, dzięki którym mieszkańcy Północnej Macedonii korzystają z odnawialnej energii.
• Fields of solar panels Picture 3
• Fields of wind turbines Picture 4
• Matka Kanion- water energy source Picture 5
Wizyta w Północnej Macedonii pozwoliła nam przede wszystkim zrealizować merytoryczne cele projektu. Dała nam również możliwość obcowania i poznawania kultury, obyczajów i historii tego małego bałkańskiego państwa, kraju, w którym ścierają się wpływy islamu, prawosławia i chrześcijaństwa.
W pierwszym dniu uczniowie goszczącej nas szkoły Nikola Karev zaprezentowali przedstawienie oparte na macedońskich podaniach ludowych, regionalnych tańcach i muzyce. Picture 5
Otwartość na obcokrajowców i ogromne poczucie humoru gospodarzy poznaliśmy podczas wizyty w macedońskim Muzeum Iluzji . Picture 6
Po zakończeniu części warsztatowej wraz z uczniami macedońskimi mogliśmy poznać uroki Starego Miasta Skopie oraz odwiedziliśmy najpiękniejsze atrakcje turystyczne tego fascynującego i jakże zagadkowego kraju – jezioro Ochrydzkie i kanion Matka. Picture 7 Picture 8 Picture 9
Pierwsza wizyta projektowa w Tychach w ramach projektu "Keep Calm and Be Green"
W dniach 13-19 stycznia 2019 w Zespole Szkół nr 1 w Tychach gościła grupa 13 nauczycieli (Dyrektorów szkół i krajowych koordynatorów projektu ) z Portugalii , Sycylii , Chios , Finlandii i Macedonii Północnej uczestników projektu KEEP CALM AND BE GREEN w ramach projektu Erasmus+ Partnerska Współpraca Szkół.
Wizyta rozpoczęła się od oficjalnego przywitania gości w budynku ZS nr 1 chlebem i solą przez panią dyrektor Grażynę Jurek i uczniów szkoły, którzy przedstawili krótki program artystyczny ( polskie tradycyjne tańce narodowe) . Spotkanie rozpoczęto od krótkiego przedstawienia siebie i krajów z których pochodzą szkoły partnerskie . Następnie odbyły się warsztaty projektowe dotyczące zaplanowania i szczegółowego omówienia kalendarza działań projektowych do roku 2020. W tym samym dniu uczestnicy projektu odwiedzili firmę MASTER w Tychach, gdzie zapoznali się z nowoczesnymi metodami oczyszczania miasta i produkowania energii z biogazu. Odwiedzono również tyski Aqua Park i jego centrum energetyczne zasilane energią produkowaną wyłącznie z tego źródła.
W następnym dniu po warsztatach dotyczących korzystania z ICT goście udali się do Urzędu Miasta w Tychach na spotkanie z wiceprezydentem Panem Maciejem Gramatyką. Na spotkaniu w bardzo sympatycznej atmosferze omówiono założenia projektu i wymieniono informacje o systemach edukacyjnych w poszczególnych krajach partnerskich.
https://www.tychy.pl/2019/01/16/keep-calm-and-be-green-uczestnicy-miedzynarodowego-projektu-z-wizyta-w-tychach/ W następnych dniach goście pojechali na wycieczkę do Krakowa, gdzie zwiedzili największe atrakcje miasta i uczestniczyli w warsztatach w Muzeum Obwarzanka ; odwiedzili Muzeum Drugiej Wojny Światowej w Oświęcimiu – Brzezince ; wzięli udział w podziemnej wędrówce w kopalni Guido , a także poznali zasady działania elektrowni szczytowo – pompowej Żar w Międzybrodziu Żywieckim.
Odbyły się również warsztaty na temat ewaluacji projektu , w czasie których opracowano narzędzia i metody oceny efektywności działań i opracowano szczegółowy kalendarz działań ewaluacyjnych.
Pobyt gości z zagranicy zaowocował nawiązaniem wielu przyjaźni między uczniami z różnych krajów, że w trakcie pożegnań wylanych zostało wiele łez.
Wizyta rozpoczęła się od oficjalnego przywitania gości w budynku ZS nr 1 chlebem i solą przez panią dyrektor Grażynę Jurek i uczniów szkoły, którzy przedstawili krótki program artystyczny ( polskie tradycyjne tańce narodowe) . Spotkanie rozpoczęto od krótkiego przedstawienia siebie i krajów z których pochodzą szkoły partnerskie . Następnie odbyły się warsztaty projektowe dotyczące zaplanowania i szczegółowego omówienia kalendarza działań projektowych do roku 2020. W tym samym dniu uczestnicy projektu odwiedzili firmę MASTER w Tychach, gdzie zapoznali się z nowoczesnymi metodami oczyszczania miasta i produkowania energii z biogazu. Odwiedzono również tyski Aqua Park i jego centrum energetyczne zasilane energią produkowaną wyłącznie z tego źródła.
W następnym dniu po warsztatach dotyczących korzystania z ICT goście udali się do Urzędu Miasta w Tychach na spotkanie z wiceprezydentem Panem Maciejem Gramatyką. Na spotkaniu w bardzo sympatycznej atmosferze omówiono założenia projektu i wymieniono informacje o systemach edukacyjnych w poszczególnych krajach partnerskich.
https://www.tychy.pl/2019/01/16/keep-calm-and-be-green-uczestnicy-miedzynarodowego-projektu-z-wizyta-w-tychach/ W następnych dniach goście pojechali na wycieczkę do Krakowa, gdzie zwiedzili największe atrakcje miasta i uczestniczyli w warsztatach w Muzeum Obwarzanka ; odwiedzili Muzeum Drugiej Wojny Światowej w Oświęcimiu – Brzezince ; wzięli udział w podziemnej wędrówce w kopalni Guido , a także poznali zasady działania elektrowni szczytowo – pompowej Żar w Międzybrodziu Żywieckim.
Odbyły się również warsztaty na temat ewaluacji projektu , w czasie których opracowano narzędzia i metody oceny efektywności działań i opracowano szczegółowy kalendarz działań ewaluacyjnych.
Pobyt gości z zagranicy zaowocował nawiązaniem wielu przyjaźni między uczniami z różnych krajów, że w trakcie pożegnań wylanych zostało wiele łez.
Keep Calm and be Green
We wrześniu 2018 r. Zespół Szkół Nr 1 w Tychach uzyskał fundusze na realizację nowego projektu unijnego w ramach akcji 2 – Partnerska Współpraca Szkół w programie Erasmus+ pt. ,,KEEP CALM AND BE GREEN" nr 2018-1-PL01-KA229-050583_1 zostając jednocześnie koordynatorem projektu.
Projekt jest kombinacją działań w latach 2018-2020 z zakresu geografii , fizyki , matematyki , biologii i obejmuje poznawanie przez uczniów (pod kierunkiem nauczycieli) odnawialnych źródeł energii i ich wykorzystania w swoich krajach . W czasie wizyt roboczych w poszczególnych krajach uczniowie prezentują swoje prace i dzielą się swoją wiedzą z pozostałymi uczestnikami projektu. Językiem roboczym projektu jest język angielski. Kraje partnerskie to Grecja , Włochy Macedonia , Finlandia , Portugalia , a koordynatorem jest Polska.
Szczegóły w załącznikach do pobrania poniżej.
Projekt jest kombinacją działań w latach 2018-2020 z zakresu geografii , fizyki , matematyki , biologii i obejmuje poznawanie przez uczniów (pod kierunkiem nauczycieli) odnawialnych źródeł energii i ich wykorzystania w swoich krajach . W czasie wizyt roboczych w poszczególnych krajach uczniowie prezentują swoje prace i dzielą się swoją wiedzą z pozostałymi uczestnikami projektu. Językiem roboczym projektu jest język angielski. Kraje partnerskie to Grecja , Włochy Macedonia , Finlandia , Portugalia , a koordynatorem jest Polska.
Szczegóły w załącznikach do pobrania poniżej.

opis_projektu.doc |

regulamin_naboru_uczniÓw_ka2.doc |